- Witam państwa.
- Dzień dobry, są już wyniki?- zapytałam.
- Tak- powiedział- a więc panie Horanie mam dla pana, dla pani i ogólnie dla wszystkich zaskakujące wieści- uśmiechnął się.
- Tak??- zapytałam.
- Niech pani wyjdzie, niech się pani nie denerwuje- powiedział lekarz.
- Dobrze- uśmiechnęłam się i wyszłam. Byłam strasznie zdenerwowana, nie wiedziałam czy się cieszyć czy płakać, siedziałam na krześle.
*w tym samym czasie*
- A więc panie Horanie nie wiem jakim cudem- powiedział i podał mu papiery.
- Nie rozumiem tych wszystkich cyferek- powiedział oddając mu kartki- przepraszam.
- To musi być cud. Nie ma pan raka- powiedział lekarz i zaczął się śmiać.
- Przecież ja od maleńkości miałem tego raka mózgu- powiedział zdziwiony.
- Wiem, mówię że to jest jakiś cud- uśmiechnął się- to tyle na dzisiaj, niech się idzie pan cieszyć razem z narzeczoną- podał mu rękę- do widzenia.
- Do zobaczenia- powiedział Niall i uśmiechnięty wyszedł z gabinetu.
- I co?- zerwałam się z krzesła.
- Kochanie, mam dla ciebie wspaniałą wiadomość- podszedł do mnie.
- Tak?- zapytałam i przytuliłam go.
- Zdarzył się cud- powiedział- nie mam raka.
- To jest niemożliwe- byłam podekscytowana.
- Tak! Naprawdę, lekarz powiedział, że to jest cud- pocałował mnie.
- Kochanie jak się cieszę- staliśmy na korytarzu i cały czas się całowaliśmy. Wreszcie po chwili wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu. Gdy weszliśmy do salonu, zobaczyliśmy że Harry leży na rozłożonej kanapie i śpi, obok niego śpi Lily. To tak słodko wyglądało.
- Chodź- pociągnął mnie za sobą.
- Ale kochanie gdzie?- zapytałam i szłam za nim, dobrze wiedziałam czego chce.
- Musimy uczcić to wszystko- powiedział i zaczęliśmy się całować. Weszliśmy do pokoju i zaczęliśmy się rozbierać.
- Niall stop! Ja jestem półtorej tygodnia po porodzie, a mieliśmy poczekać co najmniej miesiąc- powiedziałam i pocałowałam go- zbieraj się kochany- poklepałam go w tyłek i wstałam.
- Ale kochanie- powiedział i był oburzony.
- Nie ma ale kochanie! Seks ma sprawiać przyjemność obu stronom, a teraz będzie sprawiał tylko tobie, a ja będę cierpieć- powiedziałam i zeszłam na dół. Usiadłam na fotelu i puściłam telewizor.
*pół roku później*
Harry odzyskał już całkowitą sprawność w nodze, lecz i tak mieszkał z nami, nie potrafiliśmy go wyrzucić, ani on nie chciał opuszczać tego domu. Właśnie to loczek nauczył chodzić Lily, to on pomógł jej postawić pierwsze kroki. Dzisiaj przyjeżdżali do nas goście, mama i tata z Niall'em, wujek Liam z ciocią Danielle, wujek Zayn z ciocią Perrie i dzieciakami, moja rodzina i rodzina Niall'a. Właściwie nie było okazji, ale chcieliśmy się spotkać. Pierwsi przyjechali ci co mieli najbliżej. Ja obsługiwałam z Horanem gości, a dzieciaki bawiły się. Oczekiwaliśmy jeszcze jednego gościa. Mojej kuzynki z Polski, której samolot się spóźnił. Nagle rozniósł się dzwonek.
- Ja otworzę- powiedział Harry i poszedł otworzyć. Gdy uchylił drzwi zobaczył moją kuzynkę, wiedział że to jest ta jedyna z którą chciałby spędzić swoje życie- hej jestem Harry.
- Cześć! Jestem Wiktoria- podała mu rękę i uśmiechnęła się- dobrze trafiłam?
- Tak oczywiście- uśmiechnął się- daj wezmę walizki- wziął torby i poszedł z nimi na górę.
- Widzę, że już poznałeś moją kuzynkę- weszłam na górę i zaśmiałam się.
- Tak, tak- powiedział.
- Wpadła ci w oko?- zapytałam podchodząc do niego.
- Może- odwrócił się w moją stronę. Znowu ta niezręczna sytuacja, poczułam jego oddech na moim nosie, ten jego spokojny i ciepły oddech. Nawet nie wiedziałam kiedy ale nasze usta po prostu złączyły się w jedność. Nie chciałam przerywać ale musiałam.
- Przepraszam, ale nie mogę- powiedziałam- jeśli to nie problem, to możesz dzisiaj spać na kanapie?- miałam już wychodzić.
- Tak oczywiście, ale zaczekaj- zamknął drzwi- proszę pocałuj mnie ten ostatni raz- zbliżył się do mnie.
- Dobrze Harry- zaczęliśmy się całować, on zjeżdżał pocałunkami coraz niżej, a ja całkowicie poddawałam się mu. Jego dotyk był taki czuły, nie potrafiłam mu się oprzeć. Rozpięłam jego spodnie, jego przyrodzenie stało na baczność, wcale nie przerażało mnie to że nie ma jednego jądra. Wziął mnie na ręce i oparł o drzwi. Wszedł we mnie, jego ruchy były zdecydowane i mocne- Harry nie powinniśmy- wysapałam.
- Wiem, ale ten ostatni raz- mówił i nie przerywał swojego tępa.
- Dobrze- uśmiechnęłam się, pocałowałam go. Kilka następnych pchnięć i doszłam. Usiedliśmy na łóżku zmęczeni i zaczęliśmy się ubierać.
- Warto było poczekać- pocałował mnie.
- Ale pamiętaj to był ostatni raz!- powiedziałam i poszłam do łazienki.
- Dobra- zaśmiał się i zszedł na dół, usiadł koło Wiktorii i zaczęli ze sobą rozmawiać, najwyraźniej znaleźli wspólny język. Ja po chwili także dołączyłam, wzięłam kieliszek i poszłam za dom, zapalić papierosa. Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam go w ustach.
- Co ty palisz?- zapytał Zayn.
- Nie no co ty, to z nerwów- zaśmiałam się.
- Masz coś po wujku- zapalił papierosa.
- Wiesz jak się cieszę, że wyszedłeś z tego cały- powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
- Śmierdzisz Harry'm- powiedział i uśmiechnął się.
- No bo wiesz przytulamy się w końcu- powiedziałam- nie zdrowo tak palić.
- Mała! Nie pouczaj mnie- zaśmiał się.
- Wujku i co ja bym zrobiła gdybyś umarł, nie miałabym wujka z którym mogłabym na żarty się pobić i który rozumie to, że można czasem zapalić- powiedziałam i zgasiłam papierosa. Nagle parę metrów od nas zobaczyliśmy postać dziewczyny i chłopaka o blond włosach.
- To nie jest Niall?- zapytał Zayn.
- Nie wiem, a ta dziewczyna to niby kto?- zapytałam.
- Chyba Perrie. Znowu się upiła- powiedział.
- Ale moment co oni robią?- zapytałam zdziwiona.
- Nie no! Oni się całują!- krzyknął Zayn i szedł w ich stronę.
- Zróbmy to samo!- powiedziałam i przyciągnęłam go do siebie.
- Mają nauczkę- oparł mnie o ścianę i zaczął całować, jeździł swoimi dłońmi po moich łydkach. Nagle...
Więcej w kolejnej części ;)
Dziękuje za komentarze i za to że czytacie ;)
~Horan'owa
Nie zapominaj , że ona musi być z Niallem ! Jezzu rozdzial taki kffyvgznuvshrshuhbogcocdtb *.* Szybko dodaj next ;3
OdpowiedzUsuńSuper ! Niech ona bd z Niallem Proszę. ! :*
OdpowiedzUsuńczekam na nexta!!
OdpowiedzUsuńCudowny! Ale proszę niech ona skończy robić takie rzeczy z Harrym i wreszcie ułoży sobie życie z Niallem ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńDodawaj szybko nexta ;)
OdpowiedzUsuńZarąbisty ale czy ty musisz przerywać w takich momentach :D
OdpowiedzUsuńProszę niech im się ułoży i żeby ona nie robiła takich rzeczy
OdpowiedzUsuńGenialny !! ;*
OdpowiedzUsuńBoskii !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCudny. Jestem mega mega ciekawa co będzie dalej <3333
OdpowiedzUsuń