niedziela, 16 grudnia 2012

Harry cz.1

Mój dzień zaczął się katastrofalnie, najpierw mój chłopak powiedział, że ma inną, a później moi przyjaciele zostawili mnie dla jakiejś dziewczyny o imieniu Taylor, ponieważ znała jakiegoś sławnego tam faceta z Francji... Pfff -,-
Po wyjściu ze szkoły poszłam do parku żeby spotkać się z moim najlepszym przyjacielem jeszcze z podstawówki Sebastianem. Czekałam na niego jakieś pół godziny niestety się nie zjawił, ponieważ powiedział cytuję : 
"Ohh... Wiesz co nie mam dziś dla Ciebie czasu dlatego, że moja była powiedziała, że mnie nadal kocha."
Załamałam się już do końca, myślałam że cały świat jest przeciwko mnie... Płakałam dobre 20 minut, gdy nagle podszedł do mnie chłopak i przysiadł się do mnie.
Widziałam, że on też jest dobity. Poczekałam chwilę i w końcu się do mnie odezwał:
- Hej... Jak masz na imię??
- Hej... Mam na imię Dominika...- odpowiedziałam- a ty jak się nazywasz, i ile masz lat ??
- Mam na imię Harry i mam 18 lat... Widzę, że jesteś dobita co się stało??? - zapytał (pewnie z grzeczności)..
- No, wiesz mój cały świat się wali, chłopak mnie zostawił i nawet przyjaciele zostawili dla jakiejś laski.- odpowiedziałam żeby nie myślał że go ignoruje- Tobie też się musiało coś stać bo też jesteś dobity??
- Mam podobne problemy dziewczyna mnie zostawiła... Wiesz co fajna jesteś... A ile masz lat??- zapytał
- Mam tyle lat co ty, ty wiesz ty też nawet jesteś niezły...- jąkając się odpowiedziałam- A do jakiej szkoły chodzisz??- zapytałam tak tylko żeby się dowiedzieć.
- Chodzę do Liceum Ogólnokształcącego nr 99, ale mam zamiar przepisać się do Technikum Plastycznego.- A ty gdzie chodzisz??
- Ja chodzę właśnie do Technikum Plastycznego, ale się złożyło!!- wrzasnęłam chyba cały park mnie usłyszał.
- Wiesz co zauważyłem, że wiele nas łączy- takie same problemy, teraz szkoła itp.- powiedział.
- Może zostaniemy przyjaciółmi- zaproponowałam.
- A może kimś więcej.
Wtedy mnie przytulił, zaczął szeptać do ucha nie potrafiłam się oprzeć. A najlepsze z tego wszystkiego było to że gdy popatrzył mi w oczy moje i jego usta zbliżały się do siebie i w końcu nastał oczekiwany prze ze mnie i chyba przez niego długi pocałunek... Myślałam, że już nic lepszego nie może się zdarzyć tego dnia, lecz... Harry odprowadził mnie do domu, zaproponowałam żeby został dłużej, zgodził się. Powiedziałam, że nikogo nie ma w domu, więc na początek oglądnęliśmy horror, a później mój i jego ulubiony film Titanic...
Po tych filmach powiedziałam, że pora już na niego, a on powiedział:
- Nie ma u ciebie w domu nikogo, więc może skorzystamy- zaproponował.
- Dobrze- nie mogłam się oprzeć jego pięknym oczom.
Złapał mnie za ręce i przypiął do ściany zaczęliśmy się namiętnie całować, rozbierać i po pół godzinie, leżeliśmy w łóżku bardzo zmęczeni on miział moją twarz a ja jego włosy. Powiedział że to była jego najlepsza noc w życiu...Ja powiedziałam że z żadnym chłopakiem nie było mi tak dobrze. Później zaczęło się to co było całowaliśmy się itp. straciliśmy poczucie czasu... Nagle usłyszeliśmy, że ktoś wchodzi do mieszkania, popatrzyłam na zegarek 6:20, i wtedy...



Więcej dowiecie się w następnym imaginie o Harrym. 
Trochę krótki, ale mam nadzieję, że reszta będzie już dłuższa.
Kocham was piszcie co sądzicie o tym Imaginie.
Mam nadzieję, że chociaż odrobinę wam się spodobał.
Sorry że tak długo nie pisałam ale postaram się nadrobić to w tym tygodniu.

~Styles'owa

1 komentarz:

  1. hahaha mam na imie Dominika i jak zobaczyłam to to miałam taki zaciesz XD
    A imagin-Genialny! :*

    OdpowiedzUsuń