czwartek, 20 grudnia 2012

Harry cz. 5

- Na tym USG wyszło, że pani nie nosi jednego dziecka, lecz dwoje.
- Co??- zapytałam się ze zdziwieniem.
- No, tak będą państwo mieli bliźniaki.- powiedział lekarz.
- A płeć można już rozpoznać??- zapytał Harry.
- Tak, minimalnie jedno dziecko to dziewczynka, a drugie to chłopczyk- odpowiedział lekarz.
Wyszliśmy z gabinetu, byłam bardzo oszołomiona. Doszliśmy do naszego domu, zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby podeszła do okna bo chcę jej coś powiedzieć,ale chce ją widzieć.
Mama zrobiła tak jak jej powiedziałam. Powiedziałam jej:
- Mamuś, będziemy mieli bliźniaki. Będzie to chłopczyk i dziewczynka.
- O... córeczko wiesz, że będziesz miała większe kłopoty z dwójką dzieci.- odpowiedziała zdziwiona mama.
Nagle podszedł do mnie Harry i przytulił, pomachał mojej mamie a ja zakończyłam tę rozmowę. Harry zasłonił żaluzje w salonie, mieliśmy wielki telewizor więc oglądnęliśmy znowu Titanica. W połowie filmu położyłam głowę na kolanach Harrego, on bardzo czule bawił się moimi włosami, patrzyłam na niego wyobrażałam sobie nasze życie za parę lat, jak już urodzę dzieci i będziemy szczęśliwi. Było już późno byłam zmęczona więc chciałam się położyć spać wstałam z kolan Harrego i nagle zrobiło mi się słabo... Harry zapytał się co się dzieje, odpowiedziałam że nic. Odprowadził mnie do łóżka czule pocałował i powiedział, że z miłą ochotą by to ze mną zrobił, ale dobrze wiedział, że nie mogę. Więc zaproponował żebyśmy tylko się przytulali i całowali. Zgodziłam się, bo też już nie mogłam wytrzymać tego że długo nic romantycznego nie robiliśmy. Harry położył się obok mnie i pocałował, przytulał. Całował mnie po brzuchu, a gdy już skończył ja go pocałowałam w jego słaby punkt czyli za/pod uchem. Półgodziny później już spałam. Wstałam przed Harrym, zrobiłam śniadanie spakowałam mnie i Harrego do szkoły. Obudziłam Harrego była 7:05 poszłam się umyć on się ubrał i pościelił łóżko. Usiedliśmy razem do stołu aby zjeść śniadanie. Dłuższą chwilę rozmawialiśmy, zapytał się mnie:
- Czy już wszystko dobrze??
- Tak, tak chociaż jak rano wstałam to musiałam biec do łazienki żeby... no sam wiesz co...- nie chciałam mówić przy jedzeniu.
- Mam dla ciebie złą wiadomość za parę miesięcy będę musiał z chłopakami wyjechać promować płytę... Obawiam się, że to będzie mniej więcej wtedy kiedy ty będziesz w 9 miesiącu.
- Nie, proszę nie rób mi tego- mówiłam.
- Jeszcze nie wiadomo dokładnej daty może przyjadę akurat na twój poród.
Zjedliśmy śniadanie ja posprzątałam, a Harry poszedł się umyć. Wyszliśmy z domu o 7:30.


*tego samego dnia wieczorem*
Bardzo źle się poczułam, więc Harry zawiózł mnie do szpitala. Okazało się, że teraz będę przeżywać najgorsze dni. Lekarz powiedział, że teraz mogę powoli odczuwać mrowienie w brzuchu bo dzieci będą powoli już kopać więc żebym się nie przestraszyła.
Wróciliśmy do domu. Harry kazał mi się położyć, i powiedział że muszę się wyspać bo jutro sobota i ma dla mnie niespodziankę. Położył się koło mnie, patrzyłam jak wolno zasypia i patrzy w moje oczy.


*następnego dnia*
 Obudziłam się rano z wielkim bólem brzucha. Szybko mi przeszło wolałam Harremu o tym nie mówić, bo znów by się przejął. Zrobił mi śniadanie umyłam się i powiedział, żebym się ładnie ubrała bo ma dla mnie niespodziankę.
Wyjechaliśmy z domu, Harry jeszcze musiał podskoczyć do chłopaków, żeby coś tam obgadać.
Poszłam razem z nim Niall podszedł do mnie i przywitał się przytulając mnie:
- Cześć, jak dawno się już nie widzieliśmy, wyglądasz kwitnąco, nawet z tym brzuszkiem.
- Przecież to drugi miesiąc, to dlaczego tak bardzo ci urósł- zapytał Lou i zaczął się śmiać ( na przywitanie mnie przytulił).
- A... Harry wam pewnie nie mówił, ale ja nie noszę jednego dziecka tylko dwójkę najwyraźniej chłopca i dziewczynkę- powiedziałam.
- Aww... Jak słodko- powiedział Liam.
Harry gadał z Zaynem. Zayn mnie wcześniej nie widział, teraz podszedł i przywitał się ze mną przytulając się. Musieliśmy już niestety wychodzić. Harry zawiózł mnie do jakieś ładnej dzielnicy, podjechaliśmy do wielkiego domu, zapytałam się co to za dom, a Harry powiedział...


Reszty dowiecie się w następnym Imaginie.
Dziękuję za wszystkie komentarze.
Na wszystkie komentarze będę odpowiadać.

~Styles'owa


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz